Wyzwania 2021 #1 Spending Freeze

 Postanowiłam, że w tym roku zamrożę wydatki na ubrania. Złożyło się na to kilka powodów:

1. Pracuję z domu, więc nie używam ubrań, w których na co dzień chodziłam do pracy. Te ubrania leżą sobie spokojnie w szafie i czekają na tzw. lepsze dni czy też "powrót do normalności".

2. Potrzebuję paru rzeczy ale sytuacja związana z pandemią sprawia ze nie mogę się wybrać do sklepu (a ja naprawdę nie potrafię kupować pewnych rzeczy przez internet). Na szczęście nie są to wydatki pilne i niezbędne (spodnie dresowe głównie do chodzenia po domu oraz buty do biegania) i mogą poczekać spokojnie jeszcze parę miesięcy. Nie biorę pod uwagę zakupów przez internet. Wątpię jednak aby udało mi się wejść w posiadanie wyżej wymienionych za darmo (z drugiej ręki). Niemniej jednak wydaje się, że są to jedyne wydatki, które chcę/muszę ponieść w tym roku i mam już ustalony i zabezpieczony budżet na ten cel.

3. Po świętach zasoby skarpetek itp. zwiększyły się co sprawia że ze spokojem mogę podjąć postanowienie o niekupowaniu nowych rzeczy. Znalezienie skarpetek pod choinką to już jednak tradycja.☺

4. Cieszy mnie to, że będę mogła trochę poeksperymentować z tym co już mam w szafie. To może być ciekawe.

5. Decyzję podjęłam też ze względu na moją wagę, która musi się ustabilizować (praca z domu itd.). Aby osiągnąć wymarzoną wagę powinnam schudnąć 4 kilo. Mam zamiar podejść do tego na luzie i dać sobie dużo czasu na spokojne zgubienie tych paru kilo poprzez regularne niezbyt intensywne ćwiczenia.

6. Liczę, że to wyzwanie pozwoli mi poznać lepiej moje potrzeby. Na ten moment wszystko czego potrzebuję mam w szafie. Ciekawe jak sytuacja będzie wyglądać w ciągu roku.☺


Komentarze